W dniu 15.10.2024r wysłuchaliśmy wykładu Pani dr Wandy Matras-Mastalerz pod tytułem „Srebrny dobrostan. Wpływ snu na zdrowie, pamięć i funkcjonowanie człowieka”
Po co śpimy?
Sen ma wpływ na nasze zdrowie, pracę serca, koncentrację, na naszą odporność, dlatego bardzo ważne jest, abyśmy się wysypiali. W czasie snu odpoczywamy, regenerujemy swój organizm, a mózg zapamiętuje pozyskane w ciągu dnia informacje. W czasie snu odpoczywa nasze ciało, ale mózg bardzo intensywnie pracuje.
Mózg zbudowany jest z komórek nerwowych - neuronów, które połączone synapsami tworzą sieć neuronalną. To dzięki nim neurony mogą komunikować się ze sobą i przekazywać istotne informacje za pomocą impulsów elektrycznych. W mózgu, za kodowanie informacji (zapamiętywanie) odpowiadają kora nowa i hipokampy. Połączenia neuronalne tworzą się przez całe życie pod warunkiem, że uczymy się czegoś nowego i wielokrotnie powtarzamy.
Również czytanie książek aktywizuje mózg - zwłaszcza książek, które nas ciekawią.
W każdym momencie mózg emituje fale. Przy wysokiej koncentracji organizmu, mózg emituje fale Delta, a przy minimalnym rozkojarzeniu emitowane są fale Beta. Obecnie za pomocą odpowiednich urządzeń, w danym momencie można zbadać naszą koncentrację.
Na problem z zasypianiem ma wpływ poziom kortyzolu - hormonu stresu. Wysoki poziom kortyzolu blokuje również przepływ informacji w mózgu. W sytuacji stresowej wskazany jest ruch, przy którym spada poziom kortyzolu i odblokowuje się przepływ informacji w mózgu. W czasie ruchu więcej substancji jest dostarczanych do mózgu, jest lepiej odżywiony.
Już Hipokrates napisał: „Kiedy nogi zaczynają chodzić , myśli zaczynają płynąć”
Różne organizmy potrzebują różnej ilości snu. Bardzo krótko śpią żyrafy, słonie, dłużej kotowate, a najdłużej nietoperze. Ciekawostka - ptaki mają zdolność snu jedną półkulą.
Człowiek śpi obydwoma półkulami. Spać powinno się w ciszy, w ciemności. Gdy jest ciemno, rośnie poziom melatoniny, która decyduje o naszym zasypianiu. Sen człowieka odbywa się w czterech fazach:
• sen pośredni pomiędzy jawą a snem
• sen płytki lekki
• sen wolnofalowy (głęboki non REM)
• sen REM( sen paradoksalny- wtedy śnimy)
Najważniejsza jest faza snu głębokiego, wtedy mózg filtruje i koduje informacje. Przede wszystkim przekazuje do pamięci długotrwałej informacje ciekawe i wielokrotnie powtarzane. Przez całą noc fazy snu przebiegają w ciągłych cyklach. Fazę czwartą-Rem osiąga się po ok. 90min. od zaśnięcia. Przy prawidłowym śnie cykl powtarzany jest od czterech do sześciu razy. Minimalna długość snu to trzy cykle.
Istotny wpływ na jakość snu mają: ruch, spacery zwłaszcza przy słonecznej pogodzie. Równie ważne jest co i kiedy jemy. Nie powinno kłaść się spać objedzonym, ale również głodnym.
Dla chętnych, którzy chcą poszerzyć swoja wiedzę Pani wykładowczyni poleciła książki „ Psychologia pamięci” i „Dlaczego śpimy”.
Dziękujemy za bardzo interesujący wykład.
Anna Różycka
Inauguracja Roku Akademickiego 2024/2025
Stowarzyszenia UTW w Dobczycach
Uroczystość rozpoczęła Prezes Stowarzyszenia Wanda Balcerzak – Żółtowska, która przywitała przybyłych gości: Burmistrza Miasta i Gminy Dobczyce Tomasza Susia, Przewodniczącą Rady Gminy i Miasta Małgorzatę Jakubowską, zastępcę przewodniczącej Rady Gminy i Miasta Marka Kaczora, radnego Rady Miejskiej Mieczysława Ścibora, prof. dr. hab. Kazimierza Wiecha, Dyrektora RCOS-u Andrzeja Topę. Serdecznie zostaliśmy przywitani także my, słuchacze UTW.
Inaugurację roku akademickiego uświetnili uczniowie Szkoły Muzycznej I Stopnia, kierowanej przez Dyrektor Magdalenę Irzyk. Pani Dyrektor, serdecznie przywitana przez Panią Prezes, zaprezentowała wykonywany repertuar i wykonawców.
Uroczystość rozpoczął chór, który odśpiewał hymn Gaudeamus igitur, a po nim zaprezentowali się młodzi wirtuozi: Tomasz Misiek, Aleksander Błaszczyk, Dobrawa Machnicka i Natalia Skuza oraz Szymon Irzyk. Wykonawców nagrodziliśmy zasłużonymi gorącymi brawami i słodkościami. Należy podkreślić, że uczniowie szkoły muzycznej uświetniają każdą naszą uroczystość, za co bardzo dziękujemy Pani Dyrektor, Nauczycielom i uzdolnionym młodym muzykom.
Po muzycznych prezentacjach prof. dr hab. Tadeusz Gadacz (AGH) wygłosił niezwykle interesujący wykład, traktujący o ważnej wartości życia niejednokrotnie, niestety, zepchniętej dzisiaj na jego margines – o szacunku.
Na wstępie Profesor przytoczył słowa węgierskiego myśliciela Ladislausa Borosa, według którego pojęcie szacunku ma źródło w dwóch słowach: czci i bojaźni. Bojaźń oddaje cześć. Bojaźń przed tym, co w człowieku wielkie. Woli rezygnować niż zawłaszczać, nie wykorzystuje drugiego do własnych celów.
Prawdziwe człowieczeństwo nie naciska, nie zagarnia dla siebie, dzięki temu powstaje wolna przestrzeń, w której drugi człowiek ma korzystne warunki rozwoju ze swoją godnością, naturą, urodą.
Jeśli rozpadają się jakieś związki, należy zadać sobie pytanie czy nie zaniedbało się szacunku.
Immanuel Kant twierdził, że szacunek należy się zawsze osobom, nie rzeczom i zwierzętom. Rzeczy, zjawiska mogą wywołać bojaźń, zwierzęta miłość, ale nie skłonią do szacunku. Człowieczeństwo jest przedmiotem szacunku, który wolno żądać od wszystkich innych ludzi.
Najbliższy szacunku jest podziw budzący w nas zdumienie. Nie można jednak mylić szacunku z respektem, np. do przyrody, przeciwnika, władzy. Respekt wynika z lęku, a szacunek z wolności.
Bernard Fontenelle powiedział, że przed wielkim panem schyla głowę, ale nie schyla swego ducha.
Podstawą szacunku jest uznanie dla wartości moralnych. Prawość, prawdomówność, wierność są ponadczasowe. Żadne korzyści materialne nie dadzą tak naprawdę zadowolenia, jeśli nie ma się szacunku ludzi. Sława, dobra materialne przemijają, szacunek pozostaje. Niestety tak myślący są w mniejszości. Coraz częściej ambicja i chciwość dominują nad skromnością i godziwą sprawiedliwością.
Żeby umieć szanować innych, musimy nabyć umiejętności szanowania samych siebie. Jak stwierdził Teofrast, uczeń Arystotelesa: "Szanuj sam siebie, a nie będziesz się wstydził przed innymi".
Kiedy obdarzamy ludzi cichym, dyskretnym szacunkiem, przekonujemy ich, że są nosicielami dobra, piękna i tego, co godne miłości i czegoś, co żyje w nich, ale wymaga ciągłego rozwoju. Ten, kogo darzymy szacunkiem, zaufaniem, wiarą w jego duchowe możliwości rozkwita i doskonali się, aby na szacunek nieustająco zasługiwać.
Szacunek należy się prawu, władzy, instytucjom państwowym, zawodom społecznego zaufania. Trzeba jednak oddzielać szacunek do instytucji, urzędu od szacunku do osób, który ten urząd pełnią.
Z szacunkiem łączy się często godność. Oczywistość godności człowieka, jak pisał ksiądz Tischner, wyraża się krótko: "można nas głodzić, ale nie wolno nam ubliżać". Pojęcie godności jest także pojęciem prawnym( preambuła polskiej konstytucji, Kodeks Cywilny, Kodeks Karny, Karta praw podstawowych UE).
Ksiądz Tischner twierdził: "Godność człowieka określa perspektywę rozwoju człowieka. Mówi ona o potrzebie takiego systemu społecznego, który by dał możliwość rozwoju człowieka poczynając od jego wnętrza".
Przywraca się więc człowiekowi godność, gdy stwarza się mu warunki, by mógł poczuć się wolnym i twórczym, a nie wówczas, gdy staje się klientem władzy.
Tą ponadczasową prawdą Profesor Gadacz zakończył wykład.
Następnie Pani Prezes poprosiła o zabranie głosu Burmistrza Tomasza Susia i Profesora Kazimierza Wiecha. Obaj goście odnieśli się do wykładu, dziękując Profesorowi za wnikliwe przedstawienie znaczenia i istoty szacunku jako nadrzędnej wartości stosunków międzyludzkich. Życzyli nam kolejnego owocnego roku akademickiego i nieustającej radości płynącej z ciągłego dążenia do poszerzania wiedzy i rozwijania umiejętności.
Pani Prezes podziękowała profesorowi Gadaczowi za wykład, a wszystkim za przybycie.
Wszyscy i goście, i my, studenci, zostaliśmy obdarowani czerwonymi różami.
Zwieńczeniem tak ważnej dla nas uroczystości był niezwykły spektakl baletowy w wykonaniu Baletu Cracovia Danza pod kierownictwem Romany Agnel, któremu muzyczną oprawę dała fantastyczna Salonowa Orkiestra Camerata pod batutą Marka Hampela (równocześnie v-ce dyrektora Szkoły Muzycznej I stopnia w Dobczycach). Byliśmy pod wielkim wrażeniem fascynującego przedstawienia, czemu daliśmy wyraz gromkimi brawami na stojąco.
W znakomitych nastrojach pożegnaliśmy się. Do zobaczenia na kolejnych wykładach i zajęciach.
Ewa Kozłowska
Wycieczka do Wysowej
W ramach zadania „Sprawny i świadomy Senior” realizowanego przy wsparciu finansowym Województwa Małopolskiego spędziliśmy 20 i 21 września cudowne dni w Wysowej. Położona w powiecie gorlickim w zachodniej części Beskidu Niskiego wieś jest klimatycznym uzdrowiskiem chętnie odwiedzanym przez turystów i kuracjuszy ze względu na piękne położenie, lecznicze źródła i bogatą ofertę zabiegów leczniczych.
Zamieszkaliśmy w Ośrodku Uzdrowiskowym Biawena. Głównym celem pobytu były warsztaty świadomego oddychania w plenerze.
Zajęcia relaksacyjno – oddechowe, ruchowe i nordick – walking profesjonalnie prowadziła nasza instruktorka Magdalena Pytko.
Niewątpliwą atrakcją była możliwość skorzystania w pierwszym dniu pobytu ze strefy spa, w której mogliśmy szczególnie korzystnie dla zdrowia oddychać w solnej strefie.
Poznaliśmy również uzdrowisko i jego zasoby podczas spaceru z miejscową przewodniczką. Zwiedziliśmy w Kwiatoniu Cerkiew św. Paraskewy, dawnej łemkowskiej świątyni greckokatolickiej.
Spędzone wspólnie dni, pełne intensywnych ćwiczeń, kilometrowych spacerów, relaksu i wspaniałego humoru , kolejny raz były dowodem, że jesteśmy świetnym zespołem lubiących ze sobą przebywać ludzi. Brawo my!
Bardzo dziękuję w imieniu wszystkich tym, dzięki którym mogliśmy znowu pobyć ze sobą, czyli organizatorom wyjazdu - naszej prezes Wandzie Balcerzak - Żółtowskiej, skarbnikowi Teresie Michałowskiej i sekretarzowi Janinie Lichoń.
Ewa Kozłowska
Gościmy UTW z Wieliczki
21 czerwca br. gościliśmy koleżanki i kolegów z zaprzyjaźnionego wielickiego UTW. Spędziliśmy wspólnie sympatyczny i owocny, zarówno dla duszy jak i ciała, czas.
Organizatorami spotkania byli: pani Elżbieta Achinger (UTW Wieliczka), pani Janina Lichoń (SUTW Dobczyce) i pan Marek Gabzdyl (UGiM Dobczyce).
Wszyscy słuchacze obu uniwersytetów, w dwóch grupach, zwiedzili jedyne takie w Małopolsce Centrum Edukacji Przeciwpożarowej, po którym oprowadzał młody strażak. Zwiedzający zgodnie stwierdzili, że centrum jest chlubą Dobczyc i miasto zasłużenie może szczycić się taką placówką.
Pod opieką panów przewodników Piotra Przęczka i Marka Gabzdyla zwiedziliśmy królewski zamek i skansen, największą atrakcję Dobczyc. Oprowadzani przez bogatych w nieprzeciętną wiedzę przewodników poznaliśmy historię zabytku, jego okolic i zasłużonych dla jego odbudowy mieszkańców, z których najważniejszym pasjonatem, w pełni oddanym misji rekonstrukcji obiektu, był uhonorowany wyróżnieniem „Zasłużony dla Ziemi Dobczyckiej”, Władysław Kowalski.
Nasyceni wiedzą udaliśmy się do restauracji „Jałowcowa Góra”, gdzie czekał na nas poczęstunek – grillowane kiełbaski i napoje a także pyszne jagodzianki z miejscowego „Złotego Kłosa”.
W świetnych humorach spędziliśmy czas na rozmowach i integracji z gośćmi. Bardzo cieszyło, że żegnani przez nas goście byli bardzo zadowoleni z pobytu w Dobczycach. Obiecali też, że wkrótce spotkamy się w Wieliczce. A więc do zobaczenia.
Ewa Kozłowska
W dniu 28 maja 2024r wykład wygłosił prof. dr hab. Tadeusz Gadacz, który był pierwszym asystentem i doktorem ks. prof. Józefa Tichnera.
Tematem wykładu była "O myśleniu w czasach bezmyślności".
Myślenie wydaje nam się tak oczywiste, codzienne, że nie zwracamy na nie uwagi. Już Arystoteles porównał myślenie z oddychaniem. Stwierdził, że człowiek bezmyślny jest w równym stopniu martwy, co ciało pozbawione oddechu.
Człowiek, który myśli właściwie, żyje na wyższym poziomie.
Dzisiaj, w dobie rozwoju nowych technologii i szerokiego dostępu do wiedzy, doświadczamy braku krytycznego myślenia, naiwności, kwestionowania naukowych autorytetów np. dotyczących szczepionek. W internecie pojawiają się różnego rodzaju twory kształtujące naszą rzeczywistość.
Natura dała nam potencjał intelektualny. Intelekt ma charakter narzędziowy, odnosi się do zdolności uzyskania i wykorzystania wiedzy, rozumienia myśli.
Dzięki intelektowi stworzyliśmy dzieła, które są naszą chlubą, ale również takie, które są przekleństwem tego świata. Wiedza jest źródłem władzy, otwiera szerokie możliwości dające przewagę i panowanie nad światem .
Nie możemy sprowadzać myślenia do czynności intelektu.
Od intelektu należy odróżnić rozum.
Każdy z nas ma jakieś przekonania, czasami nazwane wiarą. Nie ma ludzi niewierzących. Każdy w coś wierzy. Różnimy się przedmiotem wiary, przekonaniami, poglądami. Przekonania są kształtowane przez źródła uniwersalne, takie jak;
– epoka historyczna ( dziś żyjemy w okresie postmodernizmu )
– kultura, język ( żyjemy w epoce obrazu, a nie słowa, co ma bardzo negatywny wpływ na nasze postrzeganie świata)
Czynniki indywidualne kształtujące przekonania to:
– tradycja ( myślimy w tradycji w jakiej zostaliśmy wychowani, wykształceni) – zdarzenia ( przypadkowe zdarzenia próbujemy racjonalizować )
– wolność (czynnik, na który mamy wpływ)
To nasza wola decyduje co jest dobre, a co złe.
Przekonania są bardzo ważne, bo tworzą istotę naszej tożsamości.
Posiadając zbyt mocne przekonania stajemy się dogmatykami. Dogmatyzm zabija myślenie, może przekształcić się w fanatyzm.
Natomiast zbyt słabe przekonania powodują, że stajemy się cynikami, którzy zmieniają swoje poglądy w miarę potrzeb „jak wiatr zawieje”.
Różnica między intelektem a rozumem. Intelekt nie jest ani dobry ani zły. Jest to procedura racjonalna, która jest neutralna w stosunku do wartości i etyki. Intelekt myśli dobrze, gdy działa sprawnie i szybko. Jeżeli mówimy; myśleć dobrze to musimy rozróżnić intelekt od rozumu. Myślenie dobre, to kierowanie się dobrem, wymiarem etycznym
Intelekt zajmuje się fragmentem rzeczywistości, zaś rozum myśli całościowo. Rozum dociera do istoty rzeczy, intelekt działa tylko powierzchownie. Rozum potrzebny jest człowiekowi do ocenienia wymiaru etycznego, czy coś jest dobre, czy złe. Myślenie rozumne doprowadziło do pojęcia dobromyślności, które dla Pana prof. jest synonimem etyki myślenia.
Dobromyślność jest tożsama z rozumem. Myślenie potrzebuje dobra, a dobro potrzebuje myślenia . Nie ma dobra bez myślenia
Niebezpieczne dla nas jest rozejście się rozumu i intelektu. Wtedy popadamy w alienację. Alienacja polega na tym, że tworzymy instytucje, twory, technologie, nad którymi później nie umiemy zapanować. Np. wyprodukowanie bomby atomowej.
Aspektem alienacji jest dominacja życia materialnego nad wymiarem duchowym. Dominacja rzeczy prowadzi do dominacji posiadania nad byciem.
Kiedyś najważniejsze było kim jesteśmy. Dziś ważniejsze jest co posiadamy, jakie mamy kompetencje, umiejętności . Nie cenimy ludzi za to kim są, tylko za to co posiadają. Następnym aspektem jest rozpad więzi społecznych. Coraz rzadziej się spotykamy, rozmawiamy ze sobą . Korzystając z nowych technologii, prawie wszystkie sprawy możemy załatwić online, nie musimy kontaktować się, rozmawiać z ludźmi. Dają do myślenia przykłady podane przez wykładowcę robotów zastępujących ludzi, Sanktus - robot pomagający samotnej osobie w modlitwie ( w każdej religii) oraz robot do ostatecznego pożegnania, który pomaga nam odejść z tego świata. Nie ma ludzi, rozmów, bliskości, emocji.
Kolejnym przejawem alienacji jest otaczanie czcią produkcji i konsumpcji . Jesteśmy zafascynowani samym kupowaniem, nie zastanawiamy się nad koniecznością zakupu. W świecie produkcji i konsumpcji, człowiek stał się przedsiębiorstwem, a jego życie to kapitał, który musi odpowiednio zainwestować. Jak inwestycja się powiedzie, to odniesie sukces.
Sukces teraz jest ważniejszy od szczęścia. Rzadko pytamy czy jesteśmy szczęśliwi, częściej jakie mamy osiągnięcia. Sukces i szczęście to nie to samo.
Wykładowca uważa, że bardzo ważne jest kształceniu rozumu, uczenie myślenia i szacunku do rozumu. To zadanie powinno być realizowane przez szkolnictwo wyższe ( do którego nasze UTW też zaliczamy � �).
Anna Różycka