Królowe Polski ? małżeństwa polityczne

     Aldona Anna (1309 ? 1339) była pierwszą żoną Kazimierza Wielkiego. Poślubiona w wieku 15 lat miała zapewnić Królestwu Polskiemu sojusz z Litwą, a co za tym idzie bezpieczeństwo ze strony północno - wschodniego sąsiada. W 1325 roku Aldona przybywa do Krakowa i zostaje ochrzczona otrzymując imię Anna. Ze źródeł wynika, że nie była szczęśliwa z Kazimierzem. Urodziła mu dwie córki: Elżbietę i Kunegundę, król nie był jednak zadowolony, gdyż oczekiwał następcy tronu. Wkrótce po ślubie zaczął ją zdradzać. Jan Długosz bardzo pozytywnie wypowiada się o Aldonie Annie. Nie była ona jednak lubiana przez królową matkę Elżbietę, apogeum nienawiści przypadło na czas koronacji Aldony Anny, która odbyła się w 1333 roku. Królowa była silna, energiczna, lubiła tańczyć i jeździć konno, nie była jednak zbyt lubiana i popularna. Umiera niespodziewanie z nieznanej przyczyny w wieku 29-30 lat. Nie wywarła większego wpływu na politykę państwa.

     Adelajda Heska (1324 ? 1371) była drugą żoną Kazimierza Wielkiego. Małżeństwo zostało zaaranżowane w celu urodzenia męskiego potomka. Ślub odbył się w Poznaniu w 1341 roku a następnie małżeństwo przybyło do Krakowa. Na początku pożycie układało się dobrze, mimo ze królowa była bardzo brzydka. Jednak wkrótce okazało się, że jest bezpłodna i rok później król Kazimierz odsunął się od niej i osadził ją w Zamku Żarnowieckim, gdzie spędziła 15 lat. W tym czasie król prowadził bujne życie erotyczne, co nie przysparzało mu dobrego imienia na dworach europejskich. Próbował unieważnić małżeństwo z Adelajdą, ale udało mu się to dopiero w 1368 roku. Adelajda wróciła do swojej ojczyzny w 1356 roku. Tymczasem król nadal szukał żony, która mu urodzi następcę. Po krótkotrwałym epizodzie małżeńskim (unieważnionym)  z Krystyną Rokiczanką postanowił się ożenić z Jadwigą Żagańską.

   Jadwiga Żagańska (1350 ? 1390) była ostatnią żoną Kazimierza Wielkiego. Ślub i koronacja odbyła się w 1365 roku i z punktu widzenia prawa kanonicznego były nieważne. Królowa urodziła 3 córki: Annę, Kunegundę i Jadwigę. Zabrakło następcy tronu.Król umiera w 1370 roku, a jego następcą zostaje siostrzeniec król Ludwik Węgierski, który też nie miał męskiego potomka, ale zmienił zasady dziedziczenia, dzięki czemu władzę mogła objąć córka Jadwiga, przyszła żona Władysława Jagiełły.    Niezbyt udane małżeństwa nie przeszkodziły królowi prowadzić mądrej polityki gospodarczej, dzięki której zostawił Polskę w pełni rozkwitu gospodarczego, z dobrą pozycją w Europie.

   Maria Kazimiera (1641 ? 1716) znana jako Marysieńka ? żona Jana III Sobieskiego. Pochodziła ze starego francuskiego rodu arystokratycznego. Przybyła do Polski z Marią Ludwika Gonzagą, która była żoną króla Władysława IV. W 1658 roku na balu poznaje Jana Sobieskiego i Jana Sobiepana Zamojskiego. Obaj się zakochują, bo była bardzo piękna. Zostaje jednak żoną Zamojskiego. Otoczył ją zbytkiem i luksusem. Nie byli jednak szczęśliwi. Jan Zamojski był hulaką, zaraził żonę syfilisem, na który wówczas nie było lekarstwa. Urodziła mu 4 dzieci, ale wszystkie zmarły w dzieciństwie. Jeszcze podczas trwania małżeństwa Marysieńka nawiązała korespondencję  a potem i kontakty osobiste z Janem Sobieskim W 1661 roku spotykają się w Warszawie i składają sobie przysięgę o miłości. Marysieńka prowadzi podwójną grę. W 1665 roku umiera Sobiepan Zamojski a 3 miesiące później wdowa zawiera ślub z Janem III Sobieskim. Z powodu prowadzonych wojen, król często jest nieobecny, w związku z czym rozwija się korespondencja między małżonkami. Sobieski bardzo kochał Marysieńkę, ona tymczasem prowadziła z nim umiejętną grę miłosną. Urodziła mu 14 dzieci, z czego tylko 2 dożyło dorosłości. Było to prawdopodobnie skutkiem choroby wenerycznej. Sobieski umiera w 1696 roku, królowa przeżyje go o 20 lat mimo słabego zdrowia. Po śmierci króla w 1699 roku wyjeżdża z Polski, najpierw do Rzymu a następnie do Francji. Umiera w 1716 r. i rok później jej prochy zostają sprowadzone na Wawel, gdzie spocznie razem z Janem Sobieskim w krypcie św. Leonarda.  

  Wysłuchaliśmy pięknego, jak zwykle znakomicie przygotowanego wykładu dr Renaty Zawistowskiej z cyklu ,,Żony władców Polski". Przyjemnie i niezwykle wartościowo spędzony czas z historią w najlepszym wydaniu. Dziękujemy serdecznie i życzymy Pani dr radosnych świąt i dalszych sukcesów w Nowym Roku!

19 grudnia 2017 r.                                                                                                                                                                                                             

                                                                                                                                                                             Anna Płachta                                                                                                                                                                                                                                

     5 listopada odbył się wykład pt. ?Choroby układu chłonnego u osób starszych?.

Spotkanie odbyło się dzięki Stowarzyszeniu Przyjaciół Chorych na Chłoniaki?Przebiśnieg?, którego mottem jest stwierdzenie że:

                               ?Chłoniak to diagnoza nie wyrok?.

      Stowarzyszenie powstało w celu świadczenia pomocy osobom będącym po zakończeniu leczenia, w jego trakcie,  jak i dopiero co zdiagnozowanym, którzy stoją na początku drogi ku wyleczeniu.

      Najistotniejszą sprawą w drodze ku wyleczeniu jest dawanie nadziei. Nadziei popartej świadectwem osób wyleczonych, których liczba systematycznie wzrasta wraz z coraz lepszą diagnostyką oraz  dostępem do nowoczesnych metod terapii. Przysłowie arabskie mówi:

                             ?Wystarczy promyk nadziei aby otworzyło się niebo?.

    I ten promyk ?Przebiśnieg? niesie wszystkim potrzebującym.

     Wykład,  który wygłosiła dr n. med. Agnieszka Giza był bardzo szczegółowy. Pani doktor opierała się na klinicznych aspektach choroby. Ja postaram się opisać to w prosty sposób. Może łatwiej będzie nam przyswoić sobie nurtujące nas kwestie oraz wątpliwości dotyczące tego tematu.  Łatwiej jest bowiem walczyć z chłoniakiem wiedząc więcej zarówno o nim, jak i o sposobach  jego leczenia.

      Chłoniaki to nowotworowe rozrosty układu chłonnego. Istnieje kilkadziesiąt rodzajów chłoniaków, które różnią się stopniem zagrożenia dla chorego. Niektóre rozwijają się latami w sposób niezauważalny dla chorego i rozpoznawane są przypadkowo. Inne w krótkim czasie (kilku miesięcy a nawet tygodni) powodują powstawanie zmian w węzłach chłonnych lub nacieków nowotworowych w narządach wewnętrznych i szybko zmuszają pacjenta do szukania pomocy u lekarza. Jeszcze inne ujawniają się w postaci ostrej białaczki. Chłoniaki należą do częstych nowotworów oznacza to, że zapada na nie ok. 7500 Polaków każdego roku.

      Najczęstszym objawem chłoniaków są: powiększone, niebolesne węzły chłonne wyczuwalne na szyi, pod pachami lub w innych okolicach ciała.

Towarzyszyć im mogą:

            - stany podgorączkowe lub gorączka pojawiająca się w różnych porach ,

            - osłabienie,

            - zlewne poty nocne,

            - chudnięcie

            - swędzenie skóry.

     Często jednak chorzy nie mają żadnych objawów ogólnych i czują się zupełnie dobrze. Prawidłowe rozpoznanie choroby jest w przypadku chłoniaków bardzo ważne. Umożliwia bowiem rozpoczęcie właściwego leczenia przeciwnowotworowego, a prawidłowa terapia zastosowana od momentu diagnozy zwiększa szanse powodzenia leczenia. Do postawienia prawidłowej diagnozy zwykle potrzebne są:

            -  badanie krwi

            - zdjęcie rentgenowskie klatki piersiowej

            - USG jamy brzusznej

            - badania szpiku kostnego.

W praktyce najlepszym sposobem jest wykonanie tomografii komputerowej .

     Chłoniaki leczy się przede wszystkim chemioterapią lub radioterapią. Odpowiednio wcześnie wykryty chłoniak Hodgkina jest wyleczalny w prawie 95%  a chłoniaki  nieziarnicze udaje się wyleczyć w 40-70%.

     Postęp medycyny zapewnia wysoką skuteczność leczenia chłoniaków. Dotyczy to szczególnie choroby szybko i prawidłowo rozpoznanej oraz leczonej we wczesnych stadiach. Jeśli masz wątpliwości dotyczące swojego zdrowia skonsultuj to z lekarzem.

     Wiedza może uratować Ci życie!  

 

                                                                                                                                                                Stanisława Błaszak

     Wykład ?O polskich Tatrach?  21.11.2017. wygłosiła dr Antonina Sebesta. Doktorat w dziedzinie filozofii zdobyła na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie. Jest autorką książki ?Etyka i etos ludzi gór? oraz przewodnika po Tatrach dla dzieci. Jej zainteresowania dotyczą etyki praktycznej, filozofii polskiej XX wieku i filozofii życia. Natomiast wielką miłością i pasją p. dr Sebesty są polskie góry, zwłaszcza Tatry. Jest przewodnikiem górskim i członkiem Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego.

     Tatry od XIX w. zaczęły odgrywać rolę kulturotwórczą. W I połowie wieku chodziły po Tatrach grupy:

  1.  poszukiwaczy skarbów, głównie złota i srebra, ale znaleziono tylko małe złoża rudy żelaza ślady pozostały w Kuźnicach i Kościelisku

  2. pasterze: wyżej na halach owce, niżej bydło

  3. myśliwi ? kłusownicy powyżej 1500 m polowali na kozice i świstaki.

     W 1873 r. powołano Towarzystwo Tatrzańskie, które miało za zadanie promocję i pomoc ludności góralskiej, rozwój oświaty oraz powołało organizację przewodników górskich.

    Pierwsi przewodnicy: Maciej Sieczka, Klemens Bachleda i Jan Krzeptowski Sabała zaczęli prowadzić turystów w góry, ale tylko w okresie letnim. Dopiero w XX w. rozpoczęła się zimowa eksploracja Tatr, ale w bardzo ograniczonym zakresie. W ślad za organizacją turystyki poszło budowanie schronisk górskich oraz wytyczanie i malowanie szlaków, w czym bardzo zasłużył się Walery Radzikowski.

     Tatry, a zwłaszcza Zakopane przyciągało wielu pisarzy, artystów, naukowców i kompozytorów. Zapalony narciarz i muzyk Mieczysław Karłowicz wraz z M. Zaruskim zaczęli zimą przemierzać Tatry. M. Karłowicz przypłacił tę pasję życiem ginąc pod lawiną w wieku 33 lat w 1909 roku. Nie zniechęciło to następnych miłośników Tatr. Powstała sekcja taternicka, która przekształciła się później w himalajską. Obecnie Polska jest potęgą we wspinaczkach po Himalajach. Wielu z himalaistów pozostało tam na zawsze. Obecnie ekipa polskich wspinaczy przygotowuje się do zimowego wejścia na K-2.

    W rejonie tatrzańskim rozwinęła się charakterystyczna architektura i folklor. Perłami w tej dziedzinie są: willa ?Pod Jedlami? wybudowana przez prof. Jana Pawlikowskiego, ?Koliba? oraz willa ?Atma? mieszcząca Muzeum K. Szymanowskiego.

   Tatry są w dalszym ciągu inspiracją dla poetów, pisarzy, malarzy i muzyków,  przyciągają także ogromne rzesze turystów polskich i zagranicznych.

                                                                                                                                                                                                                  Anna Płachta                                             

    

      18 listopada w budynku tzw. Chirany, opuszczonym przez Szkołę Podstawową po reformie oświaty, miało miejsce niezwykłe wydarzenie pt. ?Festiwal Możliwości?. Organizatorem był UMiG oraz Fundacja LIS. Wzięły w nim udział organizacje pozarządowe z terenu Gminy, które w ten sposób promowały swoją działalność. Budynek, w którym miało miejsce to wydarzenie wymaga remontu i według zapowiedzi władz miasta i gminy Dobczyce ma być przeznaczony na działalność fundacji i stowarzyszeń.

     SUTW było również zaproszone, aby propagować swoją działalność na rzecz osób w starszym wieku i nie tylko. Na to wydarzenie byli zaproszeni mieszkańcy gminy bez żadnych ograniczeń wiekowych. Każdy mógł robić to, co go interesuje, zdobywać pieczątki, które miało każde stoisko i brać udział w losowaniu nagród. Na naszym stanowisku pracowały 4 osoby: Wanda Balcerzak ? Żółtowska, Teresa Michałowska, Stanisława Błaszak i Anna Płachta. Przygotowałyśmy 2 atrakcje: origami z kółek dla młodszych dzieci, jako propozycję spędzania czasu babci lub dziadka z wnukiem i naukę pisania stylem gotyckim dla starszych dzieci i dorosłych. Propozycje te spotkały się z bardzo dużym zainteresowaniem, tak, że ledwo nadążałyśmy z materiałami. Na stoisku była wystawa wykonanych prac, widoczna na zdjęciach poniżej.

     Mamy nadzieję, że w wyremontowanym budynku znajdzie się miejsce dla naszego UTW, gdzie będziemy mogli spędzać czas także poza wykładami i innymi zajęciami. 

                                                                                                                                                                                                           Anna Płachta

     

              

    7 listopada 2017 roku pani Katarzyna Ławrynowicz zabrała nas w kolejną "podróż" do Afryki. Tym razem do jej wschodniej części, do takich państw jak: Uganda, Rwanda, Tanzania i na wyspę Zanzibar, położonych nad Oceanem Indyjskim. Znaczną część swoich wspomnień z pobytu w tych krajach poświęciła Ugandzie.

    Uganda - to kraj nad Jeziorem Wiktorii. Część kraju leży na wyżynie i jest porośnięta sawanną. Krajobraz urozmaicają pojedyncze góry wyspowe, jak Elgon (4321 m) i masyw Ruwenzori sięgający 5109 m. Połowa Jeziora Wiktorii jest zaliczana do terytorium Ugandy. Mieszkańcy pamiętają reżim bezwzględnego dyktatora Amina - człowieka chorego psychicznie, dla którego forma była ważniejsza od treści. Mimo to i mimo swojej prymitywności są szczęśliwi. Dorośli wspierają się, pomagają sobie. Dzieci opiekują się sobą wzajemnie. Uczą się w szkółkach prowadzonych między innymi przez Polaków (zdobytą wiedzę przekazują następnie młodszym koleżankom i kolegom). Są roztańczone i rozśpiewane. W wielkiej symbiozie żyją tu też rozmaite gatunki zwierząt. Zwiedzając ten kraj należy być bardzo uważnym, czujnym - panuje tu bowiem zakrojone na szeroką skale kłusownictwo, szczególnie słoni. Atrakcję turystyczną kraju stanowi bogata fauna parku narodowego Ruwenzori. Gospodarkę tego kraju napędza rybołówstwo - 50 tyś. rybaków może jednocześnie dokonywać połowów na Jeziorze Wiktorii - traktują łowienie jak rytuał. Dominuje produkcja rolna, uprawia się kawę, herbatę, bawełnę i tytoń. Spotyka się w Ugandzie ciekawą i rzadką roślinność, dziwne owoce. Trudno nie wspomnieć o rezerwatach szympansów - te naczelne stanowią bowiem 98% naszego kodu DNA. Słone jeziora są źródłem zdobywania soli. Klimat i prymitywne warunki życia sprawiają, że młode 30 - letnie kobiety wyglądają jak staruszki. Spotykamy tu Pigmejów małe - w dosłownym i przenośnym znaczeniu tego słowa - społeczności żyjące przeważnie w lasach, porozumiewające się sobie tylko znanym językiem. Do dziś działa tu szamanizm.

     Rwanda - to kraj górzysty. Najwyższe wzniesienia to wulkany Wirunga (4507 m). W gorącym i wilgotnym klimacie rosną lasy równikowe, wilgotne sawanny i lasy bambusowe. Park narodowy Wirunga jest ojczyzną goryli górskich, którym grozi zagłada. Jednak pamiętamy ten kraj z nie tak odległych ludobójczych walk między plemionami Tutsi i Hutu. Zginęło wtedy około miliona ludzi - rzeki płynęły krwią. Z Rwandą łączymy adopcje na odległość, ponieważ zostało dużo sierot (problem znany i głośny również w Polsce). Krajem tym w 68% rządzą kobiety. Turysta nie może nie zwrócić uwagi na wszechobecną czystość - w obejściach i na ulicach. To Szwajcaria Afryki.                     

    Tanzania - to wyżyny i krainy górskie. Najwyższy szczyt Kilimandżaro ma 5895 m. Na granicy państwa znajdują się trzy wielkie jeziora: Wiktorii, Niasa i Tanganika. Do terytorium Tanzanii zalicza się pobliskie wyspy: Zanzibar, Pembę i Mafię. Turyści przybywają tu na safari. Jest to jeden z najbiedniejszych krajów świata - 68% mieszkańców żyje tu na granicy ubóstwa mimo, że uprawia się tam np. agawę sizalską (2 miejsce w świecie), goździkowce (1 miejsce w świecie) i inne płody rolne jak: kawę i herbatę. Dochody przynosi rybołówstwo i leśnictwo. W Tanzanii wydobywa się diamenty, rubiny ,szafiry, a także złoto, mikę i inne rudy metali poszukiwanych na świecie - wszystko to przeznaczane jest na eksport, ludność się na tych dobrach nie bogaci.

     Zanzibar - wyspa koralowa na Oceanie Indyjskim u wschodniej granicy Afryki. Region autonomiczny Tanzanii od 1964 roku. To tu właśnie uprawia się na wielką skale goździkowce. Tu również możemy spotkać Masajów, nacieszyć oko pięknymi zachodami słońca, widokami i niespotykanymi okazami z dna oceanu. Ta przepiękna wyspa ma jednak smutną przeszłość związaną z mieszkańcami Czarnego Lądu. Zanzibar był głównym portem wywozu niewolników chwytanych w Afryce i portem z którego wywoziło się kość słoniową. Pamiątki tego procederu są tam do dzisiaj. Ludność powyższych krajów to w większości chrześcijanie wyznający religię katolicką, ale też muzułmanie oraz ludzie wyznający nadal tradycyjne religie plemienne.

   "Podróż" do wschodniej części Afryki pani Katarzyna Ławrynowicz unaoczniła nam ciekawymi zdjęciami, krótkimi filmikami oraz eksponatami wykonywanymi ręcznie przez tamtejszą ludność.

 

                                                                                                                                                                             Elżbieta Noszkiewicz

 

  

                                Uganda                                                             Rwanda                                                                               Zanzibar

                                                                                                                                                                                                                                  Zdjęcia - Katarzyna Ławrynowicz